Jeżeli chcemy poczuć nieco sportowych wrażeń podczas jazdy autem, wybrać się na tor i zaliczyć kilka szybkich okrążeń, musimy najpierw pojazd przystosować. Zwyczajny samochód, który ma zawieszenie i wszystkie układy skrojone pod jazdę po drogach publicznych, z pewnością nie będzie się pewnie zachowywać w powyższej sytuacji. Przedstawiamy najprostsze zmiany, jakie można wykonać w tradycyjnym „cywilnym” aucie, by nadać mu nieco sportowego charakteru. Zacznijmy od kwestii zawieszenia, ponieważ ma ono niebagatelne znaczenie.
Każda oś ma specyficzny dla siebie rozstaw kół, niektóre auta mają identyczne zarówno z przodu jak i z tyłu, pozostałe nieco inne. Niezależnie z jaką sytuacją się spotykamy, powinniśmy ten rozstaw nieco powiększyć. Ponieważ modyfikacja całego zawieszenia byłaby kłopotliwa, opracowano specjalne dystanse, które należy założyć pomiędzy felgę z piastę. Przykładowe możemy obejrzeć tutaj: https://eibach.pl/page/pro-spacer-dystanse-poszerzajace/. Do całego zestawu przydadzą się też nieco dłuższe śruby, by koło solidnie trzymało się piasty.
Gdy mamy już poszerzony rozstaw kół, warto pomyśleć też o sportowych sprężynach oraz amortyzatorach zawieszenia. Dzięki temu auto nie będzie zachowywać się nerwowo w zakrętach, co jest niestety typowe dla aut o miękkim zawieszeniu. Warto wybrać taką wersję, która będzie umiarkowanie twarda, ponieważ w innym przypadku autem będzie się nieprzyjemnie jeździło po zwykłej drodze. Jeżeli jednak samochód ma być tylko i wyłącznie przeznaczony do jazdy po torze, możemy zdecydować się na maksymalną twardość.